Kupowanie najtańszego jedzenia jest zwykle nie najlepszym pomysłem, ponieważ może ono nam zwyczajnie zaszkodzić. Mimo to, optymalizacja kosztów żywności jest już jak najbardziej sensownym pomysłem i istnieje kilka metod pozwalających na mądre planowanie budżetu na jedzenie, aby nie wydać zbyt wiele pieniędzy. ---Ilość i jakość--- Dobrze jest robić raz w tygodniu większe zakupy. Nie da się oczywiście wszystkiego kupić w ten sposób na zapas, ale wiele rzeczy, na przykład mięso, można podzielić na części i zamrozić.

W ten sposób unikamy kupowania w małych sklepikach, gdzie ceny są o wiele wyższe. Wiadomo bowiem, że możemy znacznie zaoszczędzić, kupując w sklepach dużych, zwanych marketami. ---Planuj--- Warto jest zaplanować swoje posiłki. Nie oznacza to monotonności i jedzenia non stop tego samego, ale jeśli ustalimy sobie, jakie mniej więcej będzie główne danie obiadu przez cały tydzień, będzie można z wyprzedzeniem kupido niego składniki. To samo, chociaż w mniejszym stopniu, dotyczy także innych posiłków.

Polecamy: zakupowyszal.pl >>

Śledź promocje i obniżki

Nie warto kupować za dużo tylko dlatego, że jest okazja. Mimo to, promocja jest bardzo dobrą okazją do kupienia tego, co prędzej czy później i tak by zostało kupione, jeśli tylko oczywiście data ważności danego produktu na to pozwala. Ważne, by nie robić kuchennych rewolucji, bo coś było w promocji i teraz mamy tego pełny dom. Nawet lubianych przez nas produktów zwykle nie przejemy. ---Lista zakupowa--- Listy zakupów są ważne. Nie tylko pozwalają omijać rzeczy niepotrzebne, ale pozwalają też pamiętać o tych potrzebnych.

Ekonomia oszczędzania

Jedzenia nie należy marnować. Jeśli w opakowaniu jeszcze coś jest, trzeba to zjeść do końca. Trzeba też zawsze się orientować, co też tam nam zostało w szafkach. Bardzo często zdarza się, że kupujemy rzeczy, które gdzieś tam były jeszcze zakopane i okazuje się, że mamy nadmiar. W najlepszym wypadku będziemy mieli po prostu przepełnione szafki i wydatek poniesiemy dzisiaj, a nie za miesiąc, ale często zmarnujemy w ten sposób część jedzenia. Co więcej, warto jest wykorzystywać wszystkie resztki, jakie nam pozostają. Z większości rzeczy oczywiście nie zrobimy nic pożytecznego, ale jeśli na niedzielę był Rosów z dużą wkładką mięsną, rosół może i się zmarnuje, ale mięso z niego można przerobić na pastę.

jak oszczędzać na zakupach

Zgłodniałeś? Nie idź na zakupy!

Ważną kwestią jest to, by nie chodzić na zakupy z pustym żołądkiem. Wtedy wszystko nam się wydaje dużo apetyczniejsze i mamy o wiele większą skłonność do robienia nieprzemyślanych zakupów. Okazuje się, że dawno nie jedliśmy tego lub tamtego i nagle mamy nieodpartą pokusę lub przypomina nam się coś z dawien dawna i też musimy to nagle mieć na talerzu. Łatwo jest na głodnego zapakować cały koszyk. Co gorsze, kiedy jesteśmy głodni, jesteśmy też dużo bardziej podatni na działanie marketingu. Bierzemy pierwsze z brzegu, a to zazwyczaj jest droższe. Tańszy produkt nie znajduje się bezpośrednio przed oczami i chociaż nie jest ukryty, trzeba sięga nim rozejrzeć.

Nie bój się dyskontów

Dyskonty nie gryzą, a tym bardziej nie gryzą produkty oznaczone ich logo. Jeśli przyjrzymy się ich etykietom, często może się okazać, że zostały wyprodukowane przez firmy na co dzień daleko poza naszym zasięgiem cenowym, ale mają inną etykietę, więc są bardzo tanie. Zdarzają się nawet sytuacje, że sok w pięknym opakowaniu za 4 złote za litr stoi zaraz obok w brzydkim opakowaniu dyskontowym i jest tańszy o ponad złotówkę.

 

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Warto przeczytać