O ośrodkach leczenia uzależnień mówi się często jako o miejscach szczególnych. Trudno liczyć na to, że będą one budzić pozytywne skojarzenia, nie można jednak zapominać o tym, że często są jedynymi miejscami, w których pacjent zmagający się z uzależnieniem może liczyć na rzeczywiste wsparcie.

Specjaliści znajdujący zatrudnienie w takich miejscach znani są zresztą z tego, że troszczą się o coś więcej niż tylko o zdrowie fizyczne swoich pacjentów. Często pomagają im również w dotarciu w głąb siebie po to, aby ułatwić im zrozumienie istoty uzależnienia, a tym samym – uporanie się z nim. Nie ma zresztą przesady w przekonaniu, że każdy pacjent, który wychodzi z nałogu to dla nich źródło radości.

Jednym z takich miejsc jest bez wątpienia Centrum Terapii Uzależnień „Koninki”. Znane jest ono przy tym nie tylko z oddanej kadry niosącej pomoc pacjentom, ale również z niezwykłego otoczenia, w jakim się znajduje. Ośrodek jest zlokalizowany w Porębie Wielkiej będącej miejscowością nie tylko niewielką, ale również malowniczo położoną. W jej pobliżu znajduje się między innymi las, góry i wyciąg narciarski, a ponieważ w okolicy nie ma innych zabudowań, pacjenci ośrodka mogą się cieszyć gwarancją intymności, która ułatwia im odzyskanie zdrowia i uporanie się z problemem uzależnienia. Ośrodek jest też wyposażony w trzy sale terapeutyczno-relaksacyjno-edukacyjne, na uwagę zasługuje zaś i to, że znajdują się w nim jedynie pokoje jedno-, oraz dwuosobowe.

Jak zdefiniować uzależnienie?
Choć uzależnieniom poświęca się wiele uwagi, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ich mechanizm nie jest dla wszystkich jasny. Kluczem do ich zrozumienia wydaje się więc przede wszystkim, że o samym uzależnionym nie powinno się mówić jako o głównym winowajcy. Na jego miejscu może się przecież znaleźć każdy z nas i każdy z nas może nie dostrzec momentu, w którym uzależnienie zacznie działać destrukcyjnie. Co ciekawe, choć same uzależnienia w istotny sposób różnią się między sobą, ich początki zazwyczaj wcale nie są oryginalne. Po to, co sprawia nam przyjemność sięgamy w sposób umiarkowany mając świadomość tego, że nie różnimy się wcale od innych osób. Nawet nie zauważamy, jak brak dostępu do tego, co nas uzależnia, przeradza się w bodziec negatywny.

W zdecydowanej większości przypadków osoba uzależniona nie jest zresztą w stanie dostrzec, jak poważny stał się jej problem. W tym momencie decydujące znaczenie ma więc wsparcie ze strony otoczenia, często okazuje się bowiem, że jest ono w stanie przekonać osobę uzależnioną o zasadności podjęcia terapii. Niestety, uzależnionego nie da się leczyć bez jego zgody, a próby podejmowane w tym zakresie prowadzą przede wszystkim do pogorszenia się jego stanu. Co więcej, nawet osoba uzależniona, która zaczyna dostrzegać, jak niebezpieczna jest sytuacja, w której się znajduje, zwykle nie ma woli na tyle silnej, aby samodzielnie brać się za bary ze swoim problemem. W leczeniu niezbędne jest wsparcie psychologa, ośrodki terapeutyczne mają zaś i ten plus, że pozwalają na wspieranie pacjenta i kontrolowanie na bieżąco efektów takich działań.

Czynnik psychiczny i fizyczny a uzależnienie
Gdy mamy do czynienia z nałogiem, często podkreślamy znaczenie czynnika fizycznego, nie można bowiem nie zgodzić się z tym, że właśnie on w największym stopniu rzuca się w oczy. Warto jednak pamiętać, że kluczowe znaczenie ma tak naprawdę czynnik psychiczny, winny jest bowiem przede wszystkim „wewnętrzny głos”, który uzasadnia na dziesiątki sposobów zasadność folgowania uzależnieniu. 

Przykłady uzależnień
Lista uzależnień, z którymi mamy do czynienia na początku dwudziestego pierwszego wieku jest długa, nie ulega jednak wątpliwości, że tym, które najczęściej dotyka naszych rodaków jest alkoholizm. Problemem w jego przypadku jest między innymi to, że sięganie po alkohol jest w dużej mierze powiązane z naszą kulturą. Picie jest w Polsce swego rodzaju rytuałem, dość powszechna i społecznie akceptowana jest przy tym praktyka wykorzystywania go w sytuacjach stresowych. Oczywiście, alkoholizm jest chorobą, z którą musi się mierzyć cały świat, jedynie w Rosji i na Ukrainie problem ten można jednak uznać za poważniejszy niż w naszym kraju.

Problemem stosunkowo nowym jest z kolei uzależnienie od leków, które potrafią uzależniać nie tylko szybciej, ale również silniej niż alkohol. Oczywiście, sama lekomania towarzyszy nam od dziesięcioleci, do pewnego momentu była jednak charakterystyczna przede wszystkim dla farmaceutów mających dostęp do medykamentów. Dziś wejście w posiadanie nawet bardzo silnych leków nie jest niczym trudnym, a uzależnienie dotyka ludzi młodych.
Mówiąc o najpoważniejszych zagrożeniach współczesnego świata nie można zapomnieć również o narkotykach i kontaktach z dopalaczami. O tym jak poważny jest to problem najlepiej może świadczyć to, że najsilniejsze narkotyki wpływają na ludzki organizm w tak poważnym stopniu, że do śmierci może doprowadzić nie tylko ich przyjmowanie, ale nawet podejmowane w nieumiejętny sposób próby ich odstawienia. Gdy mamy do czynienia z dopalaczami problem jest jeszcze bardziej złożony, ich skład na ogół pozostaje bowiem tajemnicą.

 

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Warto przeczytać